Radosne, rozbiegane, ruchliwe dziecko w nikim nie wzbudza podejrzeń. Takie są bowiem prawa dzieciństwa – sięgać, gdzie wzrok nie sięga, beztrosko, ale bezpiecznie, szaleć, wybiegać się, wyskakać. Każdy jednak wie, że jest idealna pora zarówno na zabawę, jak i na inne, w tym także intelektualne, aktywności – a także pora regeneracji i odpoczynku. Jednak nie każde dziecko potrafi dostosować swoje zachowanie do danej sytuacji. Kiedy nadpobudliwość u dziecka powinna wzbudzić niepokój? Czy nadmierna ruchliwość jest powodem do wizyty u psychologa dziecięcego?
Dzieci, których wszędzie pełno
Ile razy słyszy się takie określenie! Ma to w sobie niezwykły urok – dzieci wydają się nigdy nie męczyć, mieć niespożyte pokłady energii i mnóstwo pomysłów na minutę. Dla wielu rodziców to piękne, dla innych bywa męczące, ale trzeba powiedzieć wprost – próby nadążania za dzieckiem są nieodłącznym elementem rodzicielstwa. Jest to zupełnie naturalne, co więcej, powinno być pielęgnowane – szczególnie w czasach, kiedy daje się zauważyć znaczne obniżenie aktywności ruchowej, także intelektualnej, u dzieci.
Jest jednak różnica między potrzebą ruchu, ciągłym dążeniem do sprawdzania swoich sił, a niemożnością do, mówiąc kolokwialnie, „usiedzenia na miejscu”. Problem pojawia się wtedy, kiedy dziecko nie potrafi przekierować swojej uwagi na czynność wykonywaną w danym momencie i przystosować się do panujących warunków. Kiedy warto wybrać się z pociechą do specjalisty dziecięcego?
Nadpobudliwe, czyli jakie? Jak rozpoznać nadpobudliwość u dziecka?
Jest wiele zachowań typowych dla dzieci, są jednak takie, które mogą wzbudzać niepokój rodziców i skłonić do konsultacji z psychologiem dziecięcym. Nadpobudliwość psychoruchowa u dziecka najczęściej objawia się:
- problemami z komunikacją;
- zaburzoną koncentracją;
- koniecznością ciągłego bycia w ruchu;
- problemami ze snem;
- obniżeniem poziomu intelektualnego;
- nieumiejętnością skupienia się na jednej czynności;
- zwiększoną wrażliwością emocjonalną, płaczliwością, drażliwością, agresją.
Jednocześnie nadpobudliwe dzieci mogą mieć zmniejszone potrzeb bliskości, nie lubić się przytulać, nie czuć fizycznego kontaktu z rodzicem. Nie ma jednak żadnej reguły – podobnie, jak nie ma określonego wieku, w którym nadpobudliwość może się objawiać. Wielu rodziców już u niemowląt dostrzega objawy nadpobudliwości, u innych pojawia się ona dopiero w wieku szkolnym. Wiele mówi się także o ADHD – zespole nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi, choć termin ten wzbudza wiele kontrowersji, nawet wśród specjalistów.
Co może być powodem nadpobudliwości u dzieci?
Czasem ciężko znaleźć przyczynę, jednak są czynniki, które mogą sprzyjać zbytniemu pobudzeniu.
- Potrzeba zwrócenia na siebie uwagi. Dzieci, dla prawidłowego rozwoju, potrzebują interakcji nie tylko z innymi dziećmi, ale przede wszystkim z rodzicami. Jeśli ci nie poświęcają im wystarczającej uwagi, szukają sposobów, by ją na siebie ściągnąć. Skutkiem tego mogą być czasem niedorzeczne zachowania, nadmierna ruchliwość czy głośność.
- Ekspozycja na wiele bodźców, spowodowana nadmierną ilością rozpraszających czynników. Zbyt dużo elektroniki, bajek czy gier komputerowych, a nawet takich sytuacji, jak częste wyjazdy, spotkania z innymi czy zbyt duża ilość atrakcji – wszystko to może powodować rozpraszanie koncentracji. Prowadzi do to przeciążenia umysłu, który wciąż pracując na najwyższych obrotach, będąc stale pobudzony.
- Zbyt duże oczekiwania rodziców również mogą być przyczyną nadpobudliwości u dzieci. Jeśli rodzic ma wobec dziecka wygórowane wymagania, maluch czuje potrzebę ich zaspokajania i z czasem nie potrafi rozgraniczyć, czy chodzi wyłącznie o stopnie w szkole, czy też zwykłą, odprężającą zabawę. W efekcie dziecko chce zrobić mnóstwo rzeczy, w jak najlepszym czasie, w jak najlepszy sposób. Skutki tego są, niestety, przeciwne.
- Problemy wśród rówieśników, poczucie wyobcowania, chęć zaimponowania. Niestety, niewiele potrzeba, by dziecko czuło się niepewnie i szukało sposobu, by dostosować się do towarzystwa, co może prowadzić do zachwiania jego stabilności psychoruchowej.
Nadpobudliwe dziecko – czy konieczna jest wizyta u psychologa dziecięcego?
Przede wszystkim, zanim rodzic zdecyduje się zapytać o poradę specjalistę dziecięcego, powinien sam spróbować dotrzeć do dziecka i pomóc mu w jego problemach. Nadpobudliwość u dzieci jest trudna dla obu stron, a od rodziców wymaga ogromu cierpliwości, empatii i zaangażowania. Jednak przy odpowiednim podejściu, możemy znacznie pomóc w opanowaniu sytuacji. Co zrobić?
- Ograniczyć dziecku dostęp do elektroniki. Jeśli do tej pory z telewizora, komputera czy telefonu korzystało do woli, pora to zmienić.
- Zadbać o odpowiednią dietę – sposób odżywiania ma ogromny wpływ na zachowanie. Przyczyną nadpobudliwości może być m.in. zbyt duża ilość cukru w diecie.
- Przebadać pociechę pod kątem pasożytów – bardzo często są one przyczyną zmian w zachowaniu. Warto wykonać podstawowe badania krwi i moczu.
- Zadbać o komfort nauki, zabawy i relaksu. Dziecko powinno mieć czas na wszystkie aktywności oraz odpowiednie warunki, by móc się realizować. Miejsce odpoczynku powinno być wyciszające, a miejsce zabawy – zachęcać do kreatywności.
- Umożliwić realizację na wielu płaszczyznach, pamiętając o zachowaniu odpowiedniego rytmu dnia i „zdrowej” rutynie. Dotyczy to m.in. czasu na naukę, godzin spania czy posiłków.
- Pomoc w wyciszaniu – warto namówić dziecko do tego, by czasem nic nie robiło – usiadło, wytrzymało chwilę w miejscu, wewnętrznie się uspokoiło. Można zapoznać je z technikami oddychania czy zachęcić do ćwiczeń fizycznych. Należy też zapewnić o swoim wsparciu – nie ganić za to, że w roztargnieniu popełniło kolejny błąd, tylko docenić staranie i porozmawiać o tym, jak rozwiązywać niektóre sytuacje.
Nadpobudliwość u dzieci nie zawsze wymaga konsultacji z psychologiem dziecięcym. Często jednak taka wizyta jest potrzebna, właśnie w celu uświadomienia skali problemu i wsparcia rodziców, którzy mają prawo do odczuwania niepokoju i bezradności.