Jak żyć z dorosłym mężczyzną zależnym od matki?

Poznałaś mężczyznę swojego życia, ale on zamiast z Tobą każdą decyzję konsultuje z matką? A może zamiast wspólnych spacerów i wyjść na miasto, preferuje ciągłe wizyty u mamy? Mogłaś trafić na tzw. maminsynka, czyli mężczyznę uzależnionego od kontaktu z własną rodzicielką! Chociaż z pozoru ten problem nie wydaje się poważny, w dłuższej perspektywie może prowadzić nawet do rozpadu związku. Czy możliwe jest życie z dorosłym mężczyzną, który bardziej ceni sobie zdanie matki niż partnerki? Z czego wynika niezdrowa relacja mężczyzny z matką? Czy bycie w związku z maminsynkiem może się udać? Czy da się go „wyleczyć”?

Maminsynek to mężczyzna, który odczuwa bardzo silną, często patologiczną więź ze swoją matką – jest on niej uzależniony. Konsultuje z mamą wszystkie swoje decyzje, ciągle zasięga jej porady, spędza u niej bardzo wiele wolnego czasu. Nawet jeśli opuści dom rodzinny i zamieszka z dala od mamy, to i tak chce spędzać z nią jak najwięcej czasu, np. zabiera ją na kolacje do restauracji, zakupy czy nawet na wspólne wakacje, często razem z partnerką.

Mężczyzna, który jest maminsynkiem, bezgranicznie ufa swojej mamie i zawsze ceni jej zdanie. Drobna prośba z jej strony może sprawić, że całkowicie zmieni swoje postępowanie lub poglądy na konkretne sprawy. Bardzo ciężko jest przekonać go do postępowania wbrew matce. Pod jej wpływem maminsynek może zrezygnować ze swoich planów. Nawet jeżeli ma już umówioną randkę z partnerką, a matka poprosi go o natychmiastowy przyjazd do niej bez konkretnego powodu, to prawdopodobnie zmieni swoje plany.

Mężczyzna, który jest zależny od matki, zwykle wykazuje bardzo małą samodzielność w życiu codziennym. Jeżeli już zdecyduje się na życie z partnerką, to bardzo często nie będzie podejmował się żadnych prac domowych. Czynność powszechnie znane jako typowo kobiece, np. pranie, sprzątanie, gotowanie, będą dla niego całkowicie obce, ponieważ przez całe życie wykonywała je za niego matka.

Nie istnieje jeden powód, dla którego mężczyzna może zostać maminsynkiem. Często podłoże problemu leży w nadopiekuńczej matce, która całe życie chroniła swojego syna, ale nie zawsze musi tak być. Wielu maminsynków to mężczyźni, którym w życiu brakowało autorytetu ojca, np. rodzice rozeszli się lub ojciec zwyczajnie spędzał mało czasu w domu. Maminsynkiem może być również mężczyzna wychowywany przez matkę, której brakowało miłości i całe swoje uczucie przelewała na syna, oczekując od niego w zamian tego samego.

Związek z maminsynkiem nie jest łatwy i wymaga wiele cierpliwości. Bardzo wielu maminsynków dobrze kamufluje się na początku związku, a ich niezdrowa relacja z matką ujawnia się dopiero z czasem. Jeżeli zauważasz, że Twój mężczyzna jest maminsynkiem, nie denerwuj się na niego – prawdopodobnie nie zdaje sobie sprawy z toksycznej relacji, jaka łączy go z matką. Tak naprawdę natychmiastowa zmiana zachowania nie jest możliwa. Tylko długotrwała praca nad problemem pozwoli mu zmienić swoje życiowe priorytety i nastawienie.

Jeżeli Twój partner denerwuje się, gdy wspominasz, że jest maminsynkiem i nie widzi w swoim zachowaniu nic złego, często jedynym rozwiązaniem jest konsultacja u psychologa. Może mieć ona postać spotkania sam na sam ze specjalistą lub terapii par.

Terapia par to często najskuteczniejsze rozwiązanie problemu niezdrowej relacji partnera z matką. Podczas sesji z psychologiem para wspólnie pracuje nad poprawą jakości wspólnego życia, a także ustaleniem kompromisów, które są satysfakcjonujące dla obu stron. Podczas terapii partnerzy mają szansę w obecności psychologa porozmawiać o swoich uczuciach, oczekiwaniach oraz planach na przyszłość. W ten sposób lepiej poznają swoje potrzeby i zdają sobie sprawę ze swoich wad, które są ciężkie do zaakceptowania dla partnera.

Podczas terapii dla par partnerzy pracują nie tylko w trakcie sesji psychologicznych, ale także w domu. Psycholog wskazuje im, jakie zmiany w życiu codziennym powinni wprowadzić, by lepiej się dogadywać.