Coraz więcej rozwodów
Liczba rozwodów w Polsce powoli, lecz systematycznie rośnie. W 1950 r. było ich 11 tysięcy, w 1990 r. 42 tysiące, w 2017 r. ponad 65 tysięcy[1]. Oznacza to, że obecnie około 1/3 małżeństw w Polsce kończy się rozwodem. Jednocześnie odsetek ten jest w naszym kraju bardzo zróżnicowany ze względu na miejsce zamieszkania – na wsi rozwodem kończy się ok. 22% małżeństw, ale w miastach aż 44%[2]. Jednocześnie aż 58% rozwodzących się par posiada dzieci na utrzymaniu[3].
Rozstanie rodziców z perspektywy dziecka
Zachowanie i stan emocjonalny rodziców ma olbrzymi wpływ na dzieci. Oczywiście w tej kwestii dużo zależy od wieku dziecka. Najmniej świadome są niemowlęta, ale i na nie wpływ będzie miało zdenerwowanie czy stres rodzica. Tym bardziej problem ten dotyczy starszych dzieci, które mogą czuć się oszukane, zdradzone, obwiniać o zaistniałą sytuację rodziców, ale też samych siebie, a swój stres wyładowywać nie tylko na najbliższych, ale też na rówieśnikach. Symptomami tego, że dziecko źle przechodzi ten trudny okres mogą być np. apatyczność, porzucenie swoich zainteresowań lub hobby, niechęć do przebywania z rówieśnikami, różnego rodzaju zachowania agresywne.
Z drugiej strony rodzice często zakładają, że skoro sami po rozwodzie przestaną być nieszczęśliwi, to i wszelkie złe emocje, jakie towarzyszą ich dzieciom przy rozstaniu, również miną. Nie musi tak jednak być. To, że rodzic jest nieszczęśliwy, nie oznacza, że dziecko jest nieszczęśliwe i vice versa. Poza tym pamiętajmy, że w przeciwieństwie do dorosłych, dzieci nie traktują rozstania rodziców jako „drugiej szansy”. Oczywiście wyjście z toksycznej sytuacji daje także im szansę na lepsze dzieciństwo, ale w momencie rozstania jest ono dla nich bardzo bolesne, tym bardziej, że mogą w ogóle nie rozumieć przyczyny rozstania rodziców. Czują za to, że tracą dom, który do tej pory był podstawą ich funkcjonowania i wchodzenia w coraz to kolejne fazy rozwoju. To z kolei powoduje utratę poczucia bezpieczeństwa, a często także poczucie bycia odrzuconym – co dotyczy zwłaszcza tych sytuacji, kiedy to jeden z rodziców doprowadził do rozwodu i opuścił dom. Do tego dochodzi jeszcze tzw. konflikt lojalności – dziecko nie wie, po czyjej stronie ma stanąć w konflikcie, jaki toczy się pomiędzy rodzicami i często wybiera tego rodzica, którego uważają za mniej winnego zaistniałej sytuacji, porzuconego, cierpiącego (nie oznacza to jednak wcale, że nie potrzebują też drugiego z rodziców).
Co robić, żeby nie krzywdzić dzieci podczas rozstania?
1. Nie należy walczyć o dziecko – o prawo widywania się z nim i wspólnego spędzania czasu. Należy pamiętać, że dzieci bezwarunkowo kochają oboje rodziców.
2. Powinno się wytłumaczyć dziecku, że rozstanie rodziców, to nie wina dziecka, lecz wina rodziców – bo to oni nie potrafili stworzyć udanego związku – i że zachowanie dziecka w żaden sposób nie wpłynęło na decyzję o rozstaniu.
3. Należy unikać angażowania dziecka po którejkolwiek ze stron. Dziecko powinno zachować pozytywny obraz obojga swoich rodziców. Dlatego nie powinno się w obecności dziecka mówić źle o drugim rodzicu. Dziecko powinno mieć prawo kochać ich oboje, być kochanym i kontaktować się z obydwojgiem rodziców, kiedy tylko chce.
Pomoc psychologa
Oczywiście wdrożenie tych zasad w praktyce może być niezwykle trudne. Dlatego w wielu tego rodzaju sytuacjach warto skorzystać z pomocy psychologa. Chodzi zarówno o pomoc dla rodzica, jak i pomoc dziecku przez psychologa dziecięcego – jeśli nie może ono poradzić sobie z rozstaniem rodziców.
[1] Rocznik Demograficzny 2016, Główny Urząd Statystyczny 2016.
[2] https://www.rp.pl/Spoleczenstwo/302029849-Jak-czesto-rozwodza-sie-Polacy.html, dostęp 26 września 2019 r.
[3] P. Szukalski, Rozwody we współczesnej Polsce – zróżnicowanie regionalne, [w:] Demografia i Gerontologia Społeczna – Biuletyn Informacyjny Nr 12 z 2016 r., http://dspace.uni.lodz.pl:8080/xmlui/bitstream/handle/11089/20358/2016-12%20Rozwody%20wojew%C3%B3dztwa.pdf?sequence=1&isAllowed=y, dostęp 26 września 2019 r.