„Czym różni się chłopczyk od dziewczynki?” – to pytanie wprawia w zakłopotanie niejednego rodzica. Warto być jednak na nie przygotowanym, ponieważ w życiu każdego dziecka prędzej czy później przychodzi taki moment, że zaczyna się interesować tym tematem. Maluchy dość szybko dostrzegają różnice w obrębie zewnętrznych narządów płciowych i fizjologii występujące między kobietą a mężczyzną i dociekają prawdy. Jak wytłumaczyć dziecku różnice dotyczące kwestii damsko-męskich i cielesności?
Zainteresowanie płciowością – etap rozwoju dziecka
Dzieci, nawet te najmłodsze, które nie chodzą jeszcze do przedszkola, świetnie zdają sobie sprawę z podziału na świat żeński i męski. W końcu każdego dnia bardzo uważnie przyglądają się nam dorosłym, różnice w kwestii płciowości dostrzegają też podczas zabawy z rodzeństwem lub rówieśnikami. Maluchy widzą różnice nie tylko w budowie ciała, ale także w zachowaniu kobiet i mężczyzn.
Świadomość podziału świata na rzeczywistość damską i męską jest bardzo ważna w procesie identyfikacji płciowej. Dlatego pytania o różnicę w budowie narządów płciowych dziewczynki i chłopca są zupełnie normalne, a ich zadawanie wręcz pożądane. Nie wpadajmy zatem w panikę, gdy pociecha zacznie nas pytać, „dlaczego ona nie ma siusiaka jak ja” lub „czemu tata nie ma piersi jak mama”. Nauczmy się po prostu odpowiadać na takie pytania.
Jak wytłumaczyć dziecku różnicę między kobietą a mężczyzną?
Pierwszą zasadą, której należy przestrzegać podczas rozmów o różnicach występujących między chłopcem a dziewczynką, jest mówienie prawdy. Nie wymyślajmy bajek i nie wprowadzajmy dziecka celowo w błąd, bo prędzej czy później i tak dowie się, jak jest w rzeczywistości, a lepiej, żeby dowiedziało się tego od nas, niż zostało zawstydzone przez rówieśników.
Przy tłumaczeniu różnic w budowie ciała kobiety i mężczyzny warto sięgnąć po ilustrowaną książeczkę dla dzieci o wskazanej tematyce. Z jej pomocą będziemy mogli omawiać poszczególne rozbieżności, jednocześnie pokazując je na obrazkach. Miejmy na uwadze, że tak, jak nazwiemy narządy rodne w czasie tej rozmowy, to tak później dziecko będzie o nich mówić, w każdym środowisku.
Często zadawanym pytaniem, szczególnie przez chłopców, jest „dlaczego ona nie sika na stojąco”. W tym przypadku warto odnieść się do anatomii i wytłumaczyć, że dziewczynki nie mają siusiaka, a punkt, z którego siusiu wydostaje się na zewnątrz, jest u nich umiejscowiony w dziurce pomiędzy nóżkami, a nie na końcu penisa, jak u chłopców. Dlatego właśnie chłopcom wygodniej jest sikać na stojąco. Jeśli dziecko zapyta, czy również może spróbować robić siusiu na stojąco, warto mu na to pozwolić. Niech samo sprawdzi, jak mu jest wygodniej.
Masturbacja dzieci – czy to normalne zjawisko?
Seksualność dzieci wzbudza często wiele kontrowersji. Jednym z tematów, o którym zdecydowanie za mało się mówi, jest masturbacja dziecięca. Kiedy dziecko zaczyna się interesować różnicami w płci, często przy okazji zaczyna poświęcać większą uwagę swoim narządom płciowym. U dzieci w wieku przedszkolnym, a nawet 2-3 letnich, może wtedy występować masturbacja.
Masturbacja dzieci uważana jest za normę rozwojową, zatem na ogół nie powinna wzbudzać niepokoju rodziców i opiekunów. Jej zadaniem jest przede wszystkim lepsze poznanie własnego ciała, ale przy okazji maluch może odkryć, że czynność ta sprawia przyjemność i w tym celu ją stosować. Pamiętajmy też, że manipulowanie przy narządach intymnych nie zawsze oznacza masturbację. Przyczyną dotykania się i głaskania w tej okolicy może być niewygodna bielizna lub infekcja intymna.
W większości przypadków zachowania masturbacyjne u dziecka nie są powodem do zmartwień. Jeśli jednak zauważymy coś niepokojącego w masturbacji dziecięcej, warto zasięgnąć porady seksuologa. Seksuolog dziecięcy udziela również pomocy w przypadku problemów takich jak nadmierne zainteresowanie seksualnością czy ekshibicjonizm dziecięcy. Miejscem, do którego mogą się zgłosić w takim przypadkach mieszkańcy Warszawy i okolic, jest Poradnia Psychologiczno-Seksuologiczna w Warszawie. To właśnie tam otrzymają specjalistyczną pomoc dla swojego dziecka.